Ostatnie dni są bardzo intensywne dla Jana Zielińskiego. Polak rozgrywał po dwa mecze dziennie. W poniedziałek poszło mu w kratkę. Najpierw odpadł z rywalizacji deblistów, jednak wieczorem powetował to sobie awansem do ćwierćfinału miksta. Dokonał tego z Su-Wei Hsieh z Tajwanu, z którą kilka miesięcy temu triumfował w Australian Open. Teraz duet ten bez większych problemów poradził sobie z Rosjanką Ludmiłą Samsonową i Włochem Andreą Vavassorim.
Jednostronne spotkanie na korzyść mistrzów z Melbourne
Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh zmagania w Roland Garros rozpoczęli od wygranej z czeskim duetem Katerina Siniakova i Tomas Machac. Skończyło się w dwóch setach. W kolejnej rundzie po drugiej stronie kortu stanęli Rosjanka Ludmiła Samsonowa i Włoch Andrea Vavassori. Spotkanie było bardzo jednostronne. Od A do Z dominowali w nim Zieliński i Nys, dzięki czemu odnieśli wspólnie siódme zwycięstwo z rzędu.
Polak rozpoczął mecz z chęcią rehabilitacji za odpadnięcie z debla, które miało miejsce kilka godzin wcześniej. Widać było, że jest pozytywnie naładowany energią. Para Zieliński i Hsieh zaczęła bardzo mocno i od razu zdominowała swoich przeciwników. W pierwszej partii pozwoliła im tylko na wygranie 11 małych punktów. Błyskawicznie było 6:0. W drugim secie rozstawiony z siódemką polsko-tajwański mikst musiał się nieco więcej napocić. Początek jednak znów należał do Zielińskiego i Hsieh, którzy z przełamaniem prowadzili już 4:1. Później kontrolowali przebieg gry. Choć w ósmym gemie nie wykorzystali pierwszej piłki meczowej, to jednak zrobili to chwilę później. Wygrali 6:3 i pewnie zameldowali się w ćwierćfinale turnieju gry mieszanej w Roland Garros w Paryżu.
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 7) / Jan Zieliński (Polska, 7) – Ludmiła Samsonowa / Andrea Vavassori (Włochy) 6:0, 6:3
Starcie z turniejową jedynką w ćwierćfinale
Jeżeli Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh chcą powalczyć o powtórzenie sukcesu z Australian Open, gdzie wygrali turniej wielkoszlemowy, to czeka ich bardzo trudne zadanie. Wszystko dlatego, że w ćwierćfinale ich rywalami będą rozstawieni z jedynką Australijczycy Ellen Perez i Matthew Ebden. Spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco. Oczywiście polsko-tajwańska para nie jest bez szans na wygraną i awans do półfinału French Open.