Reprezentanci Polski do lat 20. pokonali 1:0 rówieśników z Czech i odnieśli drugie zwycięstwo w rozgrywkach Elite League. Bramkę na wagę trzech punktów w drugiej połowie zdobył Kacper Śmiglewski. Polacy mogą mówić o szczęściu, ponieważ w pierwszej połowie meczu gol Czechów został anulowany po analizie VAR. Spotkanie rozegrano w Pardubicach. Podopieczni trenera Miłosza Stępińskiego wznowią rozgrywki dopiero w marcu 2024 roku.
Skromne zwycięstwo na zakończenie roku
Wyjazdowe starcie Polaków z Czechami było czwartym i ostatnim w tym roku pojedynkiem w ramach rozgrywek Elite League. We wcześniejszych spotkaniach biało-czerwoni efektownie wygrali 4:0 z Portugalią, zremisowali 1:1 z Niemcami i doznali porażki 0:1 z Włochami. Rok zakończą w dobrych nastrojach, ponieważ z Czech przyjadą z kompletem punktów. W Pardubicach jednak łatwo nie było. Pierwsza dobra sytuacja biało-czerwonych miała miejsce dopiero w 32. minucie, jednak Kacper Śmiglewski nie wykorzystał okazji sam na sam z bramkarzem rywali. Chwilę później z prowadzenia cieszyli się Czesi, jednak jeden z nich był na pozycji spalonej i bramkę anulowano.
Czytaj więcej o piłce młodzieżowej w Polsce:
- Młodzieżówka Majewskiego lepsza od Izraela
- Młode Polki w kolejnej fazie eliminacji ME u-19
- Efektowna wygrana kadry u-21 z Estonią
Po zmianie stron aktywniejsi byli Czesi. Jedyna bramka w tym meczu padła jednak w 62. minucie i była autorstwa Kacpra Śmiglewskiego. Zawodnik ten wszedł z ławki rezerwowych już w pierwszej połowie, gdy zastąpił kontuzjowanego Jordana Majchrzaka. Biało-czerwoni utrzymali skromne prowadzenie do końca spotkania i po trudnym boju wywieźli z Czech trzy punkty. Dzięki temu rok zakończa z dorobkiem siedmiu oczek w czterech meczach i w dobrych nastrojach. Kolejny raz udowodnili, że z powodzeniem mogą rywalizować z innymi mocnymi zespołami w Europie.
Czechy U20 – Polska U20 0:1 (0:0)
Kolejne spotkanie w Elite League dopiero pod koniec marca
Na kolejny mecz podopiecznych Miłosza Stępińskiego o coś sporo poczekamy. Wszystko dlatego, że odbędzie się dopiero 26 marca. Wówczas nasi młodzi reprezentanci na wyjeździe zagrają z rówieśnikami z Rumunii. Liczymy na kolejny dobry występ biało-czerwonych i walkę o trzy punkty.