Zgodnie z oczekiwaniami Hubert Hurkacz bez większych problemów ograł Sebastiana Ofnera i zameldował się w finale turnieju Geneva Open 2025. Spotkanie z Austriakiem zakończyło się dwusetowym zwycięstwem 6:3, 6:4. Od początku do końca toczyło się pod dyktando polskiego tenisisty. W wielkim finale jego rywalem będzie Serb Novak Djoković lub Brytyjczyk Cameron Norrie. Dla Hurkacza to debiut w Genewie.
Jednostronny półfinał na korzyść Polaka
W ćwierćfinale Hubert Hurkacz (31. ATP) sprawił niespodziankę i w dwóch setach pokonał turniejową jedynkę Amerykanina Taylora Fritza (4. ATP). Dzięki temu zameldował się w półfinale, gdzie czekało go teoretycznie łatwiejsze zadanie. Po drugiej stronie kortu stanął sensacyjny kwalifikant z Austrii Sebastian Ofner (128. ATP). Hubert Hurkacz był faworytem i potwierdził to na korcie.
Pierwszy set rozpoczął się spokojnie. Początkowe gemy pewnie wygrywali podający. Kluczowe piłki miały miejsce w czwartej grze. Wówczas Hubert Hurkacz zaskoczył swojego rywala i zyskał cenną przewagę. Następnie kontrolował przebieg gry i zakończył seta 6:3. Rywal nie miał ani jednego breakpointa. Drugi set był bardziej emocjonujący. Zaczęło się jednak od przełamania na korzyść Polaka. Po chwili wyszedł on na 2:0. Do końca spotkania utrzymał tę przewagę i wygrał 6:4. Mogło być szybciej, jednak w dwóch gemach Ofner heroicznie bronił breakpointów. O skali dominacji Huberta Hurkacza najlepiej świadczy fakt, że Austriak nie miał ani jednej szansy na przełamanie i powrót do meczu. To Polak zagra w wielkim finale Geneva Open 2025 rangi ATP 250.
Hubert Hurkacz (Polska, 6) – Sebastian Ofner (Austria, Q) 6:3, 6:4
Kto będzie rywalem Hurkacza w finale?
Teraz Hubert Hurkacz ze spokojem może czekać na wyłonienie swojego finałowego przeciwnika. Przed nami drugi półfinał. W nim zmierzą się Serb Novak Djoković (6. ATP) i Brytyjczyk Cameron Norrie (90. ATP). To Serb jest faworytem. Finał odbędzie się w sobotę, a turniej w Genewie jest ostatnim sprawdzianem przed startem wielkoszlemowego Roland Garros w Paryżu.