Niestety Magdalena Fręch nie zaskoczyła rozstawionej z piątką Rosjanki Diany Sznajder. Polka w dwóch setach przegrała z nią w I rundzie turnieju The HSBC Championships 2025 rangi WTA 500 w Londynie. Spotkanie potrwało niewiele ponad godzinę i z perspektywy Polki zakończyło się wynikiem 4:6, 1:6. Tym samym Magdalena Fręch szybko kończy przygodę z pierwszym turniejem na kortach trawiastych w tym sezonie.
Szybka porażka Magdaleny Fręch. Sznajder była za mocna
W Roland Garros Magdalena Fręch (24. WTA) dotarła do II rundy, gdzie przegrała z Czeszką Marketą Vondrousovą (165. WTA). Po chwili odpoczynku zdecydowała się na udział w turnieju na kortach trawiastych w Londynie. Nie miała szczęścia do losowania. Już w I rundzie trafiła na rozstawioną z piątką Rosjankę Dianę Sznajder (12. WTA). Pojedynek był jednostronny i Magdalena Fręch nie była w stanie przeciwstawić się faworytce.
Pierwsza partia rozgrywana była w spokojnym tempie. Jako pierwsza przełamała Rosjanka i wyszła na 3:1. Choć Polka odrobiła straty, to jednak decydujące słowo należało do Sznajder. Po raz drugi przełamała w 10. gemie premierowej odsłony i zamknęła ją wynikiem 6:4. Drugi set to już pełna dominacja Rosjanki od pierwszej do ostatniej piłki. Zaczęła od przełamania i wyszła na 3:0. Wtedy honorowego gema ugrała Magdalena Fręch. Później zwyciężała już tylko Sznajder, która błyskawicznie zamknęła partię 6:1 i zameldowała się w II rundzie turnieju The HSBC Championships 2025 rangi WTA 500 w Londynie.
Diana Sznajder (Rosja, 5) – Magdalena Fręch (Polska) 6:4, 6:1
Jakie są kolejne plany startowe Magdaleny Fręch?
Niedługo poznamy kolejne plany startowe Magdaleny Fręch na sezon na kortach trawiastych. Każdy kolejny turniej jest etapem przygotowań do udziału w wielkoszlemowym Wimbledonie. Szybka porażka w Londynie sprawi, że z rankingu Polki znikną 44 punkty. Może to oznaczać spadek w rankingu WTA. W dużej mierze zależy to od tego, jak spiszą się tenisistki znajdujące się w zestawieniu tuż za Polką, w ty m.in. Belgijka Elise Mertens (25. WTA).