Jan Zieliński i Hugo Nys po dwóch tie-breakach pokonali Belgów Sandera Gille’a i Jorana Vliegena na otwarcie zmagań w Miami Open. Spotkanie było zacięte, jednak w decydujących momentach skuteczniejszy był polsko-monakijski duet. Dzięki temu zameldował się w II rundzie mocno obsadzonego turnieju rangi ATP 1000 w Stanach Zjednoczonych. W kolejnym meczu mogą zmierzyć się z turniejową jedynką.
Dwa tie-breaki na korzyść Zielińskiego i Nysa
Od początku tego sezonu Jan Zieliński i Hugo Nys grają w kratkę. Świetne występy przeplatają z tymi gorszymi. Na ich koncie są m.in. triumf w turnieju ATP 500 w Acapulco oraz kilka rozczarowujących porażek na wczesnych etapach zawodów. W międzyczasie Polak osiągnął największy sukces w karierze i wygrał Australian Open w mikście. Teraz polsko-monakijski duet przystąpił do rywalizacji w turnieju Miami Open rangi ATP 1000 Masters. Już w I rundzie czekało ich trudne zadanie. Trafili na Belgów Sandera Gille’a i Jorana Vliegena.
Mecz od początku był bardzo wyrównany. W całym pierwszym secie nie mieliśmy ani jednego przełamania. Lepsze wrażenie sprawiali Zieliński i Nys, jednak nie wykorzystali czterech breakpointów. Doszło do tie-breaka. W nim polsko-monakijski duet wygrał 7:5. Nieco więcej emocji mieliśmy w drugiej partii. Tym razem Belgowie zaczęli zdecydowanie lepiej i z przewagą przełamania wyszli na 3:1. Na szczęście po chwili nastąpiło przełamanie zwrotne. Nerwowo było jeszcze w dwunastym gemie, gdy Zieliński i Nys obronili dwie piłki setowe. Doprowadzili jednak do tie-breaka, w którym byli zdecydowanie lepsi. Wygrali 7:2 i grają dalej w Miami.
Hugo Nys (Monako) / Jan Zieliński (Polska) – Sander Gille (Belgia) / Joran Vliegen (Belgia) 7:6(5), 7:6(2)
Z kim zagrają w II rundzie?
Przed Janem Zielińskim i Hugo Nysem oczekiwanie na wyłonienie ich kolejnych rywali w Miami Open. Już w II rundzie mogą trafić na rozstawionych z jedynką Hindusa Rohana Bopannę i Australijczyka Matthew Ebdena. W I rundzie rywalizują oni z Włochami Simone Bolellim i Andreą Vavassorim.