Rok 2023 zapowiada się wyśmienicie pod względem dużych imprez w dyscyplinach sportowych. A co za tym idzie, emocji związanych z występami biało-czerwonych będzie jeszcze więcej. W tym artykule podpowiadamy, których polskich sportowców warto obserwować w bieżącym roku jeszcze uważniej niż dotychczas.
Rok 2022 zdecydowanie należał do Igi Świątek. Polka wciąż zajmuje pierwszą lokatę w prestiżowym tenisowym rankingu WTA i na razie nie zapowiada się, by mogła ją oddać którejkolwiek z rywalek. Mecze 21-latki cieszą się dużym zainteresowaniem kibiców nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Do kogo więc będzie należał rok 2023? Kalendarz sportowy na ten rok jest bogaty i każdy kibic znajdzie coś dla siebie! Poniżej podpowiadamy, których sportowców należy śledzić ze wzmożoną uwagą w trakcie najbliższych miesięcy.
Aleksandra Mirosław (wspinaczka na czas)
Wielu sportowców z nadziejami patrzy w 2024 rok ze względu na Letnie Igrzyska Olimpijskie, jednak już w bieżącym roku ważyć się będzie kwestia kwalifikacji do IO w Paryżu. To właśnie zakłada plan Aleksandry Mirosław na 2023 rok, czyli mistrzyni i rekordzistki we wspinaczce na czas. Pierwszą i najlepszą szansą na zapewnienie sobie startu w Paryżu w 2024 będą tegoroczne mistrzostwa świata, które zaplanowano na sierpień w szwajcarskim Brnie. Reprezentantka Polski planuje wystartować najpierw w krajowych imprezach, a potem w międzynarodowych. W marcu czeka na nią Puchar Polski, a w kwietniu mistrzostwa Polski.
Mirosław planuje wystartować także w dwóch, dużych imprezach Pucharu Świata. Pod koniec kwietnia stawi się w koreańskim Seulu, a na początku maja w indonezyjskiej Dżakarcie. Gdy zawody te dobiegną końca, Polka skupi się na przygotowaniach do mistrzostw świata w Brnie. Wszystkie jej treningi zostaną podporządkowane właśnie tym zawodom.
Bartosz Zmarzlik (żużel)
Bartosz Zmarzlik to doświadczony sportowiec, jednak w 2023 roku czeka na niego prawdziwe wyzwanie. Będzie musiał zaaklimatyzować się w nowym zespole, który na dodatek będzie bronił mistrzostwa Polski. 27-latek po wielu latach reprezentowania Moje Bermudy Stali Gorzów przeniósł się do Motoru Lublin. Początkiem kwietnia rusza żużlowa Ekstraliga i już wtedy będziemy mogli przekonać się o formie trzykrotnego indywidualnego mistrza świata na żużlu oraz jego zespołu. Pod koniec kwietnia czekają nas także pierwsze zawody w ramach Speedway Grand Prix. Zmarzlik liczy na obronę mistrzowskiego tytułu. A jakby komuś brakowało żużlowych emocji, to w lipcu zostanie rozegrany Drużynowy Puchar Świata. Impreza wraca do kalendarza po kilku latach przerwy, a biało-czerwoni będą głównymi faworytami do zdobycia medalu. Można spodziewać się, że Zmarzlik będzie stanowił mocny punkt naszej reprezentacji. Czy rok 2023 będzie należał właśnie do przedstawiciela żużla? Czas pokaże.
Adrian Meronk (golf)
Dla najlepszego, polskiego golfisty rok 2022 był naprawdę udany, jednak 2023 zapowiada się jeszcze lepiej w jego wykonaniu! Najwięcej mówi się o starcie Adriana Meronka w „The Masters”. Dlaczego to takie ważne? To turniej z udziałem najlepszych zawodników, który odbędzie się na początku kwietnia w amerykańskiej miejscowości Augusta w stanie Georgia. Mimo awansu i szans gry w największych zawodach, podstawowym planem najlepszego polskiego golfisty są turnieje w ramach cyklu DP World Tour, a ich harmonogram jest naprawdę bogaty. O szczegółowych planach Meronka pisaliśmy także w oddzielnym artykule.
Jan-Krzysztof Duda (szachy)
Jan-Krzysztof Duda to aktualnie najlepszy szachista w Polsce, a dyscyplina ta z roku na rok zyskuje coraz więcej sympatyków. Polak w światowym rankingu FIDE zajmuje aktualnie 21. miejsce. Niestety, z powodów osobistych wycofał się z prestiżowego turnieju, nazywanego nawet „szachowym Wimbledonem”. Zawody miały odbyć się w połowie stycznia. Do tej pory szachista nie skomentował tej absencji, jednak dziennikarze podejrzewali, że Polak zmagał się z problemami zdrowotnymi. Z niecierpliwością będziemy oczekiwać kolejnych informacji o startach arcymistrza.
Jeremy Sochan (koszykówka)
To może być naprawdę ważny i ekscytujący rok w karierze Jeremy’ego Sochana. Syn Anety Sochan, polskiej koszykarki, urodził się w Stanach Zjednoczonych, dorastał w Wielkiej Brytanii, ale wybrał Polskę. Tylko rok spędził na uczelni Baylor, zgłaszając się do draftu NBA. W czerwcu ubiegłego roku został wybrany przez San Antonio Spurs. W 2023 roku minut dla reprezentanta Polski nie powinno zabraknąć, o ile nie będzie skarżył się na problemy zdrowotne. W styczniu opuścił już kilka meczów w związku z urazem.
Amerykańscy dziennikarze informują, że reprezentant Polski ma wrócić na Rising Stars Challenge podczas Weekendu Gwiazd. To duża i prestiżowa impreza, a Sochan wystąpi w spotkaniu najbardziej utalentowanych młodych koszykarzy. To dla młodego Polaka spore wyróżnienie. Czas pokaże, co przyniesie mu przyszłość.
Pia Skrzyszowska (lekkoatletyka)
21-latka rok 2023 zaczęła doskonale, co potwierdza tylko nominacja do tytułu lekkoatletki stycznia przez organizację European Athletics. Pia od pierwszych, styczniowych startów bije swoje rekordy na 60 metrów przez płotki. Młoda zawodniczka jest bliska pobicia rekordu Polski, a patrząc na jej imponujące wyniki, możemy spodziewać się, że niedługo ta bariera w końcu padnie. Kalendarz wydarzeń lekkoatletycznych na 2023 rok wydaje się naprawdę bogaty, więc kolejne sukcesy Polaków, w tym właśnie Skrzyszowskiej są tylko kwestią czasu.
Angelika Szymańska (judo)
23-letnia judoczka zajmuje trzecie miejsce w aktualnym rankingu olimpijskim oraz na szóste miejsce w najnowszym zestawieniu Międzynarodowej Federacji Judo (IJF) w kategorii wagowej do 63 kilogramów. Polka ma już za sobą dobry występ w zawodach Grand Slam w Paryżu, a to doskonały prognostyk przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi. Angelika Szymańska to jedna z dużych nadziei polskiego judo.
Magda Linette (tenis ziemny)
Magda Linette to doświadczona tenisistka i wydawałoby się, że najlepszy etap w swojej karierze ma już za sobą, jednak nic bardziej mylnego. Polka udowodniła doskonałą dyspozycję podczas tegorocznego Australian Open, żegnając się z turniejem dopiero w półfinale. Z polskich singlistów w pierwszym Wielkim Szlemie w 2023 roku doszła więc najdalej. Świetne rezultaty w Melbourne znalazły swoje odzwierciedlenie w rankingu WTA. Linette awansowała na 22. lokatę. To jej najwyższe miejsce w prestiżowym zestawieniu w trakcie całej kariery! Czy to oznacza, że ten rok zamiast do Igi Świątek będzie należał właśnie do Magdy? Czas pokaże. Polka w nadchodzących turniejach będzie musiała udowodnić, że dobry występ w Australii nie był przypadkiem.
Jakie plany na najbliższe tygodnie ma Linette? Polka poleciała do Stanów Zjednoczonych, gdzie aktualnie trenuje i przygotowuje się do kolejnych turniejów. Jej pierwszym celem są zawody w Meksyku, które rozpoczną się 20 lutego (WTA 250 Merida). Następnie, 30-latka powinna zameldować się w Austin (27 lutego), także w turnieju o randze 250. W marcu czekają ją z kolei prestiżowe zawody Indian Wells oraz Miami Open.