STS KOD PROMOCYJNY

Słabszy weekend w wykonaniu polskich darterów. Szybko odpadali w turniejach cyklu Players Championship

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaDartSłabszy weekend w wykonaniu polskich darterów. Szybko odpadali w turniejach cyklu Players...

Nieudany weekend mają za sobą polscy darterzy, którzy rywalizowali w Anglii w turniejach cyklu Players Championship. W sobotę i w niedzielę odbyły się turnieje numer 5 i 6 w cyklu, a rywalizacja toczyła się w obiekcie Barnsley Metrodome. Niestety nasi zawodnicy zaliczyli jeden z gorszych startów w ostatnich miesiącach i w obu turniejach pożegnali się bardzo szybko z rywalizacją. W Barnsley oglądaliśmy: Krzysztofa Ratajskiego, Krzysztofa Kciuka i Radka Szagańskiego. Pierwszy turniej wygrał Damon Heta z Australii, a drugi Walijczyk Jim Williams. 

Sobotnie porażki w pierwszej rundzie

Fatalnie potoczyły się sobotnie pojedynki. Tradycyjnie największe nadzieje wiązaliśmy z występem Krzysztofa Ratajskiego (13. w rankingu światowym), jednak ten już w pierwszej rundzie pożegnał się z turniejem. Polak nieoczekiwanie przegrał 3:6 z Austriakiem Rowby Johnem Rodriguezem, który plasuje się dopiero na 118. miejscu na świecie. Niestety w ślady bardziej doświadczonego i utytułowanego dartera poszli także inni Polacy. Krzysztof Kciuk (98.) nie miał większych szans w starciu ze światową trójką Holendrem Michaelem van Gerwenem i przegrał ostatecznie 2:6. Na tym etapie z turniejem pożegnał się również Radek Szagański (115.), który przegrał 4:6 z niewiele wyżej notowanym Szkotem Cameronem Menziesem (105.). 

Pierwszy turniej w Barnsley padł łupem Australijczyka Damona Hety (23.), który w wielkim finale pokonał 8:6 faworyzowanego Szkota Gary’ego Andersona (6.). 

Awans Krzysztofa Kciuka do drugiej rundy w niedzielnych zawodach

Niewiele lepiej zaprezentowali się Polacy w niedzielę. Jedynym biało-czerwonym ze zwycięstwem był Krzysztof Kciuk, który w pierwszej rundzie pokonał 6:3 Anglika Teda Evettsa (127.) i awansował do 1/32 finału. Tam jednak Polak musiał uznać wyższość 10. na świecie Anglika Roba Crossa i dość wyraźnie przegrał 1:6. Już w pierwszej rundzie z zawodami ponownie pożegnali się Krzysztof Ratajski i Radek Szagański. Pierwszy przegrał 5:6 z 35. na świecie Williamem O’Connorem z Irlandii. Radek Szagański okazał się gorszy od Anglika Mervyna Kinga (18.) i przegrał z nim 4:6. 

Niedzielne zawody nieoczekiwanie wygrał Walijczyk Jim Williams (105.), który w wielkim finale pokonał 8:6 anglika Ricky’ego Evansa (38.). 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Wielka Iga Świątek. Sabalenka bez szans w finale w Rzymie

Ależ to był mecz Igi Świątek. Polka zdominowała Białorusinkę Arynę Sabalenkę na korcie i w efektownym stylu sięgnęła po zwycięstwo w turnieju rangi WTA...