Gala KSW 70, która odbędzie się 28 maja w łódzkiej Atlas Arenie, zapowiada się naprawdę wyjątkowo. Majowe wydarzenie z pewnością cieszy się jedną z mocniejszych kart walk w ostatnim czasie. Do rozpiski dodane zostało starcie wagi półciężkiej – Damian Piwowarczyk vs Bartosz Leśko.
Szykuje się dobre widowisko
Zanosi się na zacięty bój, który bez wątpienia będzie się dobrze oglądać. Damian Piwowarczyk (5-0) jest niespełna 25-letnim prospektem, który dotychczas nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Zawodnik trenujący na co dzień w poznańskim Czerwonym Smoku ma za sobą już dwie walki w największej organizacji mieszanych sztuk walki w Europie. Zarówno swojego pierwszego przeciwnika (Marcina Trzcińskiego), jak i drugiego (Marca Doussisa), pokonał przez poddanie. Warto podkreślić również, że „Damsyn” tylko jednej ze swoich zawodowych walk nie skończył przed czasem.
Bartosz Leśko (11-2-2) mimo tego, że jest zaledwie o rok starszy od swojego rywala, może pochwalić się znacznie większym doświadczeniem. O jego umiejętnościach świadczyć może natomiast fakt, że w przeszłości występował pod sztandarem rosyjskiej organizacji ACA, która w świecie MMA uważana jest za naprawdę wymagającą. Dla zawodnika z Gdyni starcie z Piwowarczykiem będzie debiutem w KSW. Należy zaznaczyć, że Leśko także cechuje się godnym podziwu współczynnikiem skończeń przed czasem. Na 11 wygranych przez niego starć, aż ośmiu z nich niepotrzebny był werdykt sędziowski.
Co ciekawe, Bartosz Leśko nominalnie występuje w kategorii średniej. Od momentu podpisania kontraktu z KSW brany jest jednak pod uwagę przez włodarzy organizacji jako zawodnik kategorii półciężkiej.
Kto jest faworytem?
Według zakładów bukmacherskich STS dość wyraźnym faworytem jest niepokonany jak dotąd Piwowarczyk. Kurs na jego triumf wynosi 1,45, podczas gdy wygrana Leśki oznaczona jest stawką 2,75.
Ciekawe starcie pod kątem rankingu kategorii półciężkiej
Z pewnością po KSW 70 będą miały miejsce interesujące przetasowania w układzie sił kategorii półciężkiej. Oprócz walki Damian Piwowarczyka (3. w rankingu) z Bartoszem Leśką (dotychczas niesklasyfikowany) zobaczymy pojedynek między Ivanem Erslanem (2. rankingu) i Rafałem Kijańczukiem (5. w rankingu). Biorąc pod uwagę wszelkie rozstrzygnięcia wyżej wymienionych starć, bez dwóch zdań dojdzie do zmian w zestawieniu najlepszych pięciu półciężkich KSW.
Co to oznacza dla Tomasza Narkuna?
Bardzo możliwe, że były mistrz kategorii półciężkiej KSW, który tytuł utrzymywał przez ponad sześć lat, w niedalekiej przyszłości zmierzy się z którymś ze zwycięzców wyżej wymienionych walk.
Być może nawet zawalczy z nim nawet o mistrzowski pas. Wszystko zależy od tego jak potoczą się losy Rosjanina Ibragima Chuzhigaeva, który obecnie jest czempionem w tej dywizji wagowej. Przypomnijmy, że wskutek rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę, KSW zdecydowało się wykluczyć ze startów jego rodaka – Shamila Musaeva.
Kogo jeszcze zobaczymy na KSW 70?
Tylko jedno zestawienie z karty walk KSW 70 nie zostało jeszcze odsłonione. Na chwilę obecną rozpiska na majowe wydarzenie prezentuje się następująco:
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO!
