Wiemy kto nie zagra na Mistrzostwach Świata dywizji IB w hokeju na lodzie. Czyje występy stoją jeszcze pod znakiem zapytania?

Mistrzostwa Świata dywizji IB w hokeju na lodzie rozpoczynają się już we wtorek 26 kwietnia. Turniej zostanie rozegrany na Stadionie Zimowym w Tychach, a biało-czerwoni pierwsze spotkanie rozegrają z Estonią. Na kilka dni przed rozpoczęciem zmagań poznaliśmy nazwiska hokeistów, z których zrezygnował trener Róbert Kaláber. Ponadto występ trzech innych graczy pozostaje pod znakiem zapytanie ze względu na problemy osobiste lub zobowiązania klubowe. 

Kto nie zagra na mistrzostwach?

Po trzech meczach towarzyskich, w tym dwumeczu z Austrią i starciu z Rumunią, trener Róbert Kaláber zdecydował się na zawężenie szerokiej kadry. Tuż przed rozpoczęciem Mistrzostwa Świata dywizji IB selekcjoner reprezentacji Polski zrezygnował z bramkarza Michała Kelera, skrzydłowego Radosława Sawickiego oraz obrońcy Jauhienija Kamienieu. Ich na pewno nie obejrzymy na lodowisku w Tychach, gdzie na przełomie kwietnia i maja ważyć się będą losy awansu do dywizji IA w hokeju na lodzie, czyli do bezpośredniego zaplecza elity. Nieznacznymi faworytami turnieju są Polacy, jednak wszystko zostanie zweryfikowane na lodzie. 

Kogo jeszcze może zabraknąć?

Wcześniej informowaliśmy już o problemach rodzinnych Grzegorza Pasiuta, które mogą wykluczyć napastnika GKS-u Katowice ze startu w mistrzostwach świata. Obecnie niemal pewne jest to, że jeden z liderów reprezentacji Polski nie weźmie udziału w turnieju i skupi się na tym, co w tym momencie dla niego najważniejsze. Absencja Grzegorza Pasiuta może nie być jedynym brakiem w polskiej kadrze. Do samego startu turnieju powinny ważyć się losy udziału w nim Arona Chmielewskiego oraz Kamila Wałęgi. 

Pierwszy z nich gra na co dzień w czeskim HC Oceláři Trzyniec. Hokeista bierze udział w finałach play-off ligi czeskiej i jego udział w tyskim turnieju uzależniony jest od tego, czy finały zakończą się jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw dywizji IB. W podobnej sytuacji jest Kamil Wałęga, który na co dzień występuje w słowackim HK 32 Liptowski Mikułasz. Zawodnik ten wspólnie z zespołem walczy o pozostanie w słowackiej ekstralidze.