Krzysztof Ratajski zainaugurował sezon w darcie. Ostatecznie pożegnał się z turniejem Masters w drugiej rundzie, gdzie musiał uznać wyższość faworyzowanego Michaela Smitha. W pierwszej rundzie „Polish Eagle” pokonał Gabriela Clemensa.
Wyrównane starcie na inaugurację
Pierwszym tegorocznym pojedynkiem Krzysztofa Ratajskiego było starcie z Niemcem Gabrielem Clemensem. Uczciwie trzeba przyznać, że poziom meczu nie był najwyższy, a obaj zawodnicy zgodnie wygrywali legi, które rozpoczynali. W ten sposób na tablicy wyników zrobiło się 5:5 i o wszystkim miał zadecydować ostatni set, którego rozpoczynał Gabriel Clemens. To 38-letni Niemiec był w lepszej sytuacji, jednak Polakowi w końcu udało się go przełamać i to Krzysztof Ratajski mógł cieszyć się z awansu do drugiej rundy turnieju. Tam wpadł na Michaela Smitha z Anglii.
Krzysztof Ratajski – Gabriel Clemens 6:5
Porażka z faworytem
Michael Smith rozpoczął zmagania w tym turnieju dopiero w drugiej rundzie i to on był faworytem meczu. Widać to było przy tarczy, gdzie od początku do końca miał wszystko pod kontrolą. Ostatecznie w meczu do 10 zwycięstw wygrał 10:6 i to on awansował do ćwierćfinału pierwszego turnieju tej rangi w tym roku. Niestety „Polish Eagle” tego dnia był słabiej dysponowany i miał problemy z rzucaniem wysokich wyników. Szkoda, ponieważ w meczu z Anglikiem stać go było na sprawienie niespodzianki i walkę o awans do najlepszej ósemki.
Krzysztof Ratajski – Michael Smith 6:10