STS KOD PROMOCYJNY

Finał FTX Road to Miami nie dla Jana-Krzysztofa Dudy

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaSzachyFinał FTX Road to Miami nie dla Jana-Krzysztofa Dudy

Jan-Krzysztof Duda niestety przegrał półfinałowy pojedynek FTX Road to Miami z Amerykaninem Levonem Arionianem. Mecz zakończył się wynikiem 1:3 i tym samym Polak zakończył zmagania w turnieju zaliczanym do cyklu Champions Chess Tour. To piąty turniej online cyklu w szachach szybkich. W wielkim finale Levon Arionan zagra z Yi Wei z Chin. Dla Jana-Krzysztofa Dudy to dopiero trzeci raz w karierze, gdy doszedł do najlepszej czwórki turnieju cyklu. 

Rozpoczęło się od remisu 

Początek piątkowego meczu był wyrównany. Rozpoczęło się od remisu. Niestety druga partia padła łupem Amerykanina, choć to pochodzący z Wieliczki Polak rozpoczynał białymi szachami. Kolejna partia to drugi już w tym pojedynku remis, który wskazywał na to, jak bardzo wyrównana jest walka o wielki finał. W czwartej i jak się okazało decydującej odsłonie, Polak nie znalazł sposobu na dobrze dysponowanego Levona Aroniana i ponownie uległ Amerykaninowi. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:3 i Jan-Krzysztof Duda na półfinale zakończył swoją tegoroczną przygodę z turniejem FTX Road to Miami. Amerykanin w nagrodę zagra o zwycięstwo, a jego przeciwnikiem będzie Yi Wei z Chin. Zawodnik ten w pojedynku półfinałowym pokonał 2,5:0,5 Richarda Rapporta z Węgier. Finał podzielono na dwa czteropartiowe spotkania, które odbędą się kolejno w sobotę i w niedzielę. Finaliści mają już zapewniony start w turnieju cyklu rangi major FTX Crypto Cup, który odbędzie się w sierpniu na Florydzie. 

Trzeci raz w historii w najlepszej czwórce

Awans Jana-Krzysztofa Dudy do półfinału FTX Road to Miami należy uznać za sukces. To dopiero trzeci tego typu wynik w dotychczasowej karierze Polaka w turniejach online szachów szybkich zaliczanych do cyklu Meltwater Champions Chess Tour. Dwa poprzednie również zanotował w tym roku. Najpierw w macu dotarł do wielkiego finału zawodów, gdzie niestety uległ Norwegowi Magnusowi Carlsenowi. Miesiąc później Polak wystartował w Oslo Esports Cup i tym razem nasz arcymistrz okazał się bezkonkurencyjny. Sięgnął po końcowe zwycięstwo. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...