Trzeci finał żużlowych Indywidualnych Mistrzostw Polski odbędzie się w Łodzi

Po kilku tygodniach czekania otrzymaliśmy konkrety. Trzeci finał żużlowych Indywidualnych Mistrzostw Polski odbędzie się 4 września w Łodzi. Już dawno mieliśmy poznać nazwisko mistrza Polski, jednak ze względu na trudne warunki atmosferyczne i zły stan nawierzchni nie udało się przeprowadzić tych zawodów 30 i 31 lipca na torze Celfast Wilków w Krośnie. Teraz wiemy, że tegoroczny cykl Indywidualnych Mistrzostw Polski zakończy się na początku września w Łodzi. 

Nieudane ściganie w Krośnie

W tym roku cykl Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu podzielono na trzy starty finałowe. Ostatni z nich miał pierwotnie odbyć się 30 lipca w Krośnie. Wtedy mieliśmy poznać mistrza Polski. Niestety warunki atmosferyczne sprawiły, że tor Celfast Wilków nie nadawał się do jazdy. Organizatorzy przełożyli zmagania na kolejny dzień. Wówczas tor również pozostawiał wiele do życzenia i zawodnicy w obawie o swoje zdrowie zrezygnowali z jazdy. W ten sposób nie udało się rozegrać finału także 31 lipca. Na kolejne decyzje związane z cyklem musieliśmy poczekać ponad trzy tygodnie. 

Trzeci finał odbędzie się w Łodzi 

Po upływie ponad trzech tygodni udało się ustalić datę i miejsce zmagań, które zakończą cykl Indywidualnych Mistrzostw Polski w 2023 roku. Najlepsi żużlowcy w Polsce będą rywalizowali o punkty 4 września w Łodzi. Pierwszy bieg ma rozpocząć się o godzinie 19:00. Po około 2-3 godzinach powinniśmy poznać tegorocznego mistrza Polski. 

Wiele wskazuje jednak na to, że zostanie nim Bartosz Zmarzlik, dzięki czemu obroni tytuł. Wszystko dlatego, że wygrał dwa poprzednie starty w Rzeszowie i Pile i ma na koncie aż 34 punkty. O siedem oczek wyprzedza drugiego w klasyfikacji Macieja Janowskiego i o dziewięć trzeciego Patryka Dudka. Jeżeli nie zdarzy się nic nieoczekiwanego, to ta trójka powinna znaleźć się na podium tegorocznego cyklu. Czwarty w zestawieniu Jarosław Hampel traci już do podium sześć punktów, a piąty Szymon Woźniak ma stratę ośmiu punktów. Bardzo trudno będzie o odrobienie tej różnicy 4 września w Łodzi, jednak wszystko jest jeszcze możliwe.