W piątek trzynastego Adrian Meronk rozpoczął pracowity styczeń na polach golfowych. Na pierwszy ogień poszedł start w prestiżowym turnieju drużynowym Hero Cup, w którym Polak jest przedstawicielem zespołu Europy Kontynentalnej.
Rywalizacja drużynowa, ale pod inną nazwą odbywała się już od 2000 roku. Teraz zmagania drużyn Europy Kontynentalnej i Wielkiej Brytanii oraz Irlandii przybrała nazwę Hero Cup.
Zaszczyt dla Polski i Meronka
Sporym wyróżnieniem jest wybór do drużyny właśnie najlepszego polskiego golfisty. Meronk ostatnio ma więcej powodów do domu, bo zakwalifikował się do prestiżowego turnieju The Masters, a w Plebiscycie na Sportowca Roku zajął zaskakująco wysokie, bo aż 7 miejsce.
Gdzieś tam czułem, że po takim sezonie mam dużą szansę na udział. Pojawiały się takie głosy, ale jak zostało to oficjalnie potwierdzone to była już radość i duma. To jest ogromne wyróżnienie! A przede wszystkim kolejny świetny sprawdzian i okazja do tego, aby się dalej rozwijać. Takie wydarzenie da na pewno dużo doświadczenia i nowych wyzwań. Jestem bardzo zadowolony i już nie mogę doczekać się tego meczu, choć na pewno towarzyszyć będzie temu większa presja. Gdzieś z tyłu głowy jest myśl, że reprezentujesz całą drużynę, a nie tylko siebie
Adrian Meronk dla polski.golf
Każdy dzień na polu golfowym inny
Meronk w piątek rozpoczął zmagania, które potrwają do niedzieli. W pierwszym dniu zawodnicy rywalizować będą w parach w formule fourball. W sobotę kibice będą mieli szansę obserwować aż dwie rundy, obie w formacie foursome. Ostatniego dnia golfiści rozstrzygną wynik starcia meczami jeden na jeden.
Dwa turnieje na Bliskim Wschodzie
To jednak dopiero początek styczniowym zmagań dla Meronka. Już wkrótce polski golfista wystartuje w dwóch zawodach cyklu DP World Tour. Najpierw będzie to Abu Dhabi HSBC Championship na Yas Links, a potem Dubai Desert Classic w Emirates GC.